tag:blogger.com,1999:blog-1346086723062800542.post476699988278018518..comments2023-10-17T08:59:41.178-07:00Comments on Bilart: "Keny, kable i panele"- rzecz o malowaniugaleria@labirynt.comhttp://www.blogger.com/profile/15894318008949454859noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-1346086723062800542.post-51865506197962014342015-01-08T08:42:41.375-08:002015-01-08T08:42:41.375-08:00Kiedy nie patrzyłem na graffiti, czy też tagowanie...Kiedy nie patrzyłem na graffiti, czy też tagowanie w ten sposób. Jakoby było to zaznaczenie swoje miejsca, a potem istnienie tego miejsca w naszej świadomości... <a href="http://www.likestudio.pl/murale-graffiti/" rel="nofollow">malowanie graffiti</a> można uznać za formę wyrażania siebie poprzez swoje alter ego? Naprawdę zastanawiające :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15121961320603015273noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1346086723062800542.post-58647730672971187032011-01-17T03:42:07.307-08:002011-01-17T03:42:07.307-08:00wiesz co, wydaje mi sie ze banksy sie dalej z nas ...wiesz co, wydaje mi sie ze banksy sie dalej z nas smieje. uchylenie rabka tajemnicy? nie. raczej nie. wydaje mi sie, ze banksy ma wszystkich gdzies", to my ludzie chodzimy, drazymy, analizujemy jego dzialanie. on sie caly czas z nas smieje.<br />a poza tym, jest takie podejrzenie, ze banksy to ekipa, a nie jeden kolezka.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1346086723062800542.post-85121854095114708732011-01-16T17:12:59.863-08:002011-01-16T17:12:59.863-08:00Temat wart zastanowienia, zwłaszcza teraz. Ostatni...Temat wart zastanowienia, zwłaszcza teraz. Ostatnio oglądałam "Exit Through The Gift Shop", film o Banksy'm/ film Banksy'ego czy jak zwał, w którym ów artysta grafitti opowiada o sobie w przewrotny sposób. Stwarza sobie alterego w postaci dziwacznego, lekko upośledzonego emigranta z Francji Thierry'ego Guetta. Thierry ma specyficzną cechę - kręci wszystko co mu się nawinie ręczną kamerą. Próbuje zawłaszczyć te wszystkie obrazy, które nam na codzień umykają. Śledzi street artowców, filmuje ich działania. W końcu robi wystawę wystaw która odnosi mega komercyjny sukces, którego sam Thierry się nie spodziewał. Wystawa staje się zlepkiem wszystkiego co było sztuką bądź aspirowało do jej miana, jest wielką postmodernistyczną kupą, w której grzęźnie madonna, andy warhol, robert morris itd. Trzeba przyznać autorowi tego przemyślnego filmu, że wysmażył niezłą metaforę. Zabawny człowieczek który ma nerwicę konsumowania obrazów, w rezultacie staje się artystą (i to artystą komercyjnym!). Satyra na street artowców? Satyra na sztuki wizualne w obecnym czasie? A może po prostu podbicie swojej pozycji - ja Bansky - który wam umyka, odsłonię wam rąbek tajemnicy o tym, jak to się robi, pokażę wam tą kloakę a wy i tak będziecie mnie uwielbiać jeszcze bardziej..Anonymousnoreply@blogger.com