______
Maria Stróżak
Prostokątna biała okładka, ze
zwielokrotnionym sto razy imieniem i nazwiskiem Ja: Renata Dąbrowska. W
środku, na każdym ze stu zdjęć: kobieta, Renata Dąbrowska; na każdym inna.
Kobieta z psem na huśtawce ogrodowej, pani sołtys z siedmiorgiem dzieci przed
swoim domem w warmińsko- mazurskim, pielęgniarka w średnim wieku w ciągu dnia
pracy, mistrzyni kolarstwa w obcisłym stroju na rower przed swoim domem,
dziewczynka w dżinsowej sukience koło różowego stolika dla lalek, bizneswoman w
prostej, eleganckiej sukience z ręką na kierownicy, pani w białym fartuchu za
ladą z wędlinami…Przy nich, krótka notka (imię, nazwisko- zawsze to samo,
miejsce urodzenia, zawód…). Album Ja, Renata Dąbrowska -
100 Portretów powstał jako efekt podróży i spotkań, jakie odbyła Renata
Dąbrowska, dziennikarka i fotoreporterka, realizując swój autorski pomysł
sfotografowania kobiet o tym samym co ona imieniu i nazwisku. Książka ukazała
się nakładem własnym (album do kupienia na stronie www.renatadabrowska.com) pod
koniec 2012 i została przyjęta z dużym uznaniem przez środowisko artystyczne związane z PWSFTviT w
Łodzi, a autorka zaczęła pojawiać się w mediach (Radiowa Trójka czy TVN). W
recenzjach podkreślano dużą artystyczną świadomość,
niezależność i oryginalność oraz
profesjonalny warsztat artystki…Jak się jednak okazuje, w tej beczce miodu
pływa i łyżka dziegciu, a dodają ją internauci. Zacytuję tu jedną z
wypowiedzi z forum Gazety Wyborczej (www.trójmiasto.gazeta.pl). Mianowicie
osoba o nicku Renata Inna pyta: „Ale kogo to obchodzi oprócz tych Renat
Dąbrowskich?”. I to jest dobre pytanie…