_______
Liliana Kozak
Yael Frank pracuje w obszarze video, fotografii i rzeźby. Mieszka w Tel Awiwie, przygotowuje pracę magisterską w Bezalel Academy od Arts w Jerozolimie. Posiada dyplom The Cooper Union School of Art w Nowym Yorku, gdzie wyjechała na roczne stypendium naukowe. Ma za sobą wystawy zbiorowe i indywidualne m.in. w Nowym Yorku, Brooklynie, Los Angeles i Tel Awiwie. Wystawa w Galerii Labirynt pokazuje różnorodne spektrum jej zainteresowań. Przed wejściem do galerii napotykamy tryptyk video - ukazujący relacje międzyludzkie przy okazji święta Purim. Trzy obrazy wyświetlane na przemian zachęcają do różnych zestawień treści. Mimo różnic społecznych w ten dzień świętujący są razem, czują i cenią swoją jedność narodową. Święto ma charakter karnawałowy, uczestnicy tańczą, piją wino, radośnie bawią się razem.
"Party poppers" (tytuł wystawy) są nieszczęśliwi, impreza im się nie podoba, mają ważniejsze sprawy na głowie, przyszli ale cieszą się z tego. Ciągną się za nimi niewidoczne czarne baloniki, nie dając o sobie zapomnieć.
"Sen rozumu" to fotografia zaaranżowanej, jasnej przestrzeni, w której niknie biały kopiec. Naprzeciwko "Ulica Konferencji Katowickiej 4", dokumentacja pracy w procesie, 5-minutowe nagranie wideo i fotografia. Baloniki są czarne, kolorowe. Impreza- mógłby pomyśleć przechodzeń. Między śniącym wnętrzem, a balonową kompozycją na budynkach "Kunstpolitic", zapętlony film wideo z przekraczającymi rzekę mieszkańcami miasta, kominem - kto płacze w starej elektrowni razem z oddychającym kominem, górującym nad mostem z przechodzącymi ludźmi, skąd i dokąd, brzegi czego łączy most? "Heavy twins", ciężkie bliźnięta, gipsowe litery hebrajskiego alfabetu podpierają białą ścianę. Naprzeciwko srebrne paseczki folii, rozwiewana wiatrem wentylatora intymność ukazuje się napis „śpiąc w naszych łóżkach”, nie łatwo zobaczyć go w całości, kto tam zasnął, czy tylko przyniesione do domu idee? Między bliźniętami a symbolicznym łóżkiem następuje "Siedem prób ściągnięcia słońca z powrotem". Początek dnia, do sznureczka doczepiony jedzie dziwny pojazd, na nim świecąca półkula przypominająca słońce, urywki piosenki Givaat Hatachmoshet (Ammunition Hill). Pojazd przejeżdża, jest ciemno, pokazuje się ponownie siedem razy. Podejmujemy próby ściągnięcia słońca- współpracy, porozumienia, raz za razem, oby nie były to próby Syzyfa. Ciemność- odpoczynek zapomnienia, czy czas niemożliwości?
Yael Frank
PARTY POOPERS
13.01– 10.02. 2012
Galeria Labirynt
fot. Diana Kołczewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz